#19 Korona Gór Polski – SZCZELINIEC WIELKI i bonusowo Błędne Skały
Nadganiamy szczyty w Koronie Gór Polski, ale o Karkonoszach nie zapominamy. Bierzemy je ze sobą i promujemy gdzie tylko się da. Dzisiaj piszemy o naszym wypadzie na Szczeliniec Wielki i nieplanowanym spotkaniu z Błędnymi Skałami.

Ambitny zamiar był taki: najpierw Szczeliniec, a potem szybki transfer w głąb Kotliny Kłodzkiej na Jagodną i Orlicę. No cóż… wyszło trochę inaczej… Góry Stołowe miały wobec nas swoje własne plany, a my po prostu poddaliśmy się im 😉 Takie z nas pokorne stworzonka. Ale po kolei…
Góry Stołowe zapraszają
W sobotni, majowy poranek, wsiadamy do auta i ruszamy w kierunku Szczelińca Wielkiego. Z Jeleniej Góry to ok. 2 godz. jazdy. Najpopularniejsza trasa, którą zrobimy pętelkę, zaczyna się w Karłowie, ale ponieważ przez pierwsze kilkaset metrów trzeba wędrować asfaltem, wybieramy inny wariant. Startujemy od strony parkingu leśnego przed Pasterką. Stąd też robimy pętelkę, ale plus jest taki, że naturalny szlak od razu wchodzi w las. Do schroniska poprowadzą nas żółte znaki. Według drogowskazu jedyne 30 minut i jesteśmy na miejscu. Nam schodzi trochę dłużej – Ignacy nie odpuści po drodze żadnej skale 😉




Po około 20 minutach jesteśmy na przełęczy pomiędzy Małym i Wielkim Szczelińcem. Łączą się tu dwa podejścia – nasze od strony Pasterki oraz z Karłowa. Od tego miejsca szlak do schroniska jest już tylko jednokierunkowy! Malownicza ścieżka pnie się w górę, po kamiennych schodach, których jest ponoć 665, jeśli liczyć całą pętlę od strony Karłowa. Popracujemy więc dziś nad zgrabnymi pośladkami 😉 Po drodze przekraczamy „Ucho igielne”, które okazuje się wcale nie takie wąskie. Na wąskie szczeliny dopiero przyjdzie pora 😉




Schronisko PTTK „Na Szczelińcu” już przed nami. Obiekt znajduje się na wierzchowinie najwyższego szczytu Gór Stołowych na wysokości 905 m n.p.m.. Nie dochodzi tu żadna droga i nie może dojechać żaden pojazd, a towary do schroniska transportowane są specjalną windą towarową. Z tarasu widokowego rozciąga się przepiękny widok na Karkonosze ze Śnieżką (przy dobrej widoczności), Góry Sowie, Kamienne, Wałbrzyskie oraz czeskie Broumovské Stěny.
Dzisiaj wielkich tłumów tu nie ma, sytuacja pandemiczna działa trochę odstraszająco. Nie każdy ma maseczkę czy chustę, ale stara się zachować dystans. Sprzedaż okienkowa działa, ale z toalet nie skorzystamy.




Trasa turystyczna przez Labirynt Skalny
Po krótkim odpoczynku, wchodzimy na płatną, jednokierunkową trasę po Labiryncie Skalnym, która zaczyna się tuż obok schroniska. Tam znajduje się m.in. najwyższy punkt Szczelińca, czyli Tron Liczyrzepy, zwany też Tronem Pradziada. Labirynt Skalny to słynne formacje o nazwach Kaczęta, Wielbłąd, Małpolud, Kwoka, Głowa Księżniczki Emilki, Słoń czy Kazalnica. Czekają nas też przejmujące zimnem szczeliny, jak Piekiełko, w których śnieg potrafi leżeć nawet do lipca. Miejscami przejścia są niezwykle ciasne i niskie, tak że trzeba przykucnąć, aby przez nie przejść. Lepiej więc nie bierzcie ze sobą dużego plecaka. Mariusz namęczył się za to z nosidłem. Więc jak nie musicie, to też nie bierzcie 😉








Podczas wędrówki w Labiryncie Skalnym przygotujcie się na duże zmiany temperatur. Szczególnie zimno będzie w Piekiełku, choć wydawać by się mogło, że to gorące miejsce dla grzeszników 😉 Jest to szczelina skalna o długości ok. 100 m i głębokości blisko 20 m ze specyficznym mikroklimatem o niskiej temperaturze i dużej wilgotności powietrza.





Po wyjściu z zimnej, piekielnej szczeliny, przechodzimy obok Kwoki, Sowy, Końskiego Łba i docieramy do Słonia i tarasów widokowych. Stamtąd już schodami w dół w stronę Karłowa.





Ach, te schody!
Teraz następuje najmniej przyjemna część drogi. Po zejściu wieloma, wieloma schodami, wkraczamy na żółty szlak w stronę Pasterki, prowadzący w górę wieloma, wieloma schodami . W ten sposób zamykamy naszą pętlę i wracamy do auta. I znów ćwiczymy pośladki 🙂 Po 15-minutowym spacerze po schodach, jesteśmy na przełęczy i korzenno-skalną drogą schodzimy na parking. Chłopaki po pokonaniu schodów mają trochę dosyć, ale przekupstwo w postaci obietnicy napoju z bąbelkami, sprawia, że odzyskują siły.


Jak Góry Stołowe zatrzymały nas na dłużej
No i tak… W tym miejscu według planu mieliśmy jechać w Góry Bystrzyckie i Orlickie, zdobyć dwa kolejne szczyty do KGP i cieszyć się, że takie debeściaki z nas 😉 Zeszliśmy jednak dość późno i po szybkiej analizie, postanowiliśmy odpuścić temat, bo najzwyczajniej w świecie nie zdążylibyśmy przed nocą. Dobra, to gdzie by tu jechać? Wracać do domu, czy może coś jeszcze zahaczyć? Zjeżdżamy do Karłowa. – O, zobacz, drogowskaz na Błędne Skały. To może tam podjedziemy? To chyba blisko – mówię. – Kurczę, nie ma zasięgu, google maps nie chcą się wczytać, nie mam jak sprawdzić. Dobra, może tędy – odpowiada Mariusz, jadąc drogą w stronę Kudowy. – Patrz, patrz, tu na prawo kierunkowskaz na Błędne Skały. Szybko skręcamy i stajemy przed otwartym szlabanem, przy którym stoi pan ubrany w żółtą kamizelkę.
Blondynka pyta
– Przepraszam, a tą drogą to gdzie dojedziemy? – pytam. – Na parking przy Błędnych Skałach. Wjazd 30 zł. – odpowiada. – Ale jak to? Tak na samą górę dojedziemy? Pod skały??? – moje każde pytanie jest chyba bardziej „blondynkowate”. – No, z jakieś 250 metrów trzeba będzie dojść – wyjaśnia. Wow! Tego się nie spodziewaliśmy! Dobra, jedziemy! I tak to nieprzygotowani na taki wariant, nie wiedząc nic o istnieniu górnego parkingu, dotarliśmy pod niespodziewany punkt wyprawy, zaliczając w jeden dzień Szczeliniec Wielki i Błędne Skały 🙂
Błędne Skały
Zostawiamy auto na parkingu i po 5 minutach spaceru meldujemy się pod kasą biletową. Pora na ciąg dalszy fascynującej wędrówki po skalnych labiryntach, zaułkach i szczelinach, które tutaj są naprawdę bardzo, bardzo wąskie. Chwilami trzeba się nieźle nagimnastykować 🙂
Jak podają przewodniki, obszar Błędnych Skał ma powierzchnię ok. 22 ha. Obejmuje swoim zasięgiem zespół niezwykłych form skalnych o wysokości 6-11 m, wytworzonych wskutek wietrzenia piaskowca ciosowego. Wiele skał ma własne nazwy np.: Skalne Siodło, Kurza Stopka, Okręt, Kasa.





Przemierzając kolejne zakamarki, cieszymy się ogromnie, że zupełnie przypadkiem znaleźliśmy się tutaj dzisiaj. Liczyrzepa wiedział co robi zatrzymując nas tu na dłużej, Góry Stołowe całkowicie skradły nasze serca! Błędne Skały to miejsce wyjątkowe, urzekło nawet filmowców. Kilka lat temu kręcono tutaj „Opowieści z Narnii – Książę Kaspian”.






Przeciskając się przez wąskie korytarze, puszczamy wodze fantazji i tworzymy własne, niezwykłe obrazy. Może jesteśmy teraz na jakiejś kosmicznej planecie, a może w zupełnie innym wymiarze?







Do wyjścia prowadzą schody, po których czeka jeszcze 10-minutowy spacer po kamiennych płytach. W ten sposób docieramy do punktu przy kasie, skąd już tylko rzut beretem do auta. Cała trasa obejmująca Szczeliniec Wielki i Błędne Skały, łącznie z przejazdem autem pomiędzy nimi, zajęła nam około pięć i pół godziny. Warto, bardzo warto! Czasami najlepsze warianty trasy przychodzą zupełnie nieplanowanie 🙂





Informacje praktyczne Szczeliniec Wielki i Błędne Skały:
- Czas przejścia i długość trasy na Szczelińcu Wielkim według mapy: 2,8 km, 1:12 h, nasz czas 3 godz. 3,5-letni Ignasiek 3/4 trasy przeszedł sam.
- Czas przejścia i długość trasy na Błędnych Skałach według mapy: 1,7 km, 1:01 h, nasz czas 1:20 h. Najmłodszy całą trasę przeszedł sam.
- Wstęp na trasę turystyczną na Szczelińcu Wielkim kosztuje 12 zł/normalny i 6 zł/ulgowy. Dzieci do lat 7 bezpłatnie. Bezpłatny wstęp jest również dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny.
- Wstęp na Błędne Skały wynosi dokładnie tyle samo, co na Szczelińcu Wielkim.
- W obu miejscach można płacić kartą.
- W schronisku na Szczelińcu również można zapłacić kartą. Obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa oraz zakładania rękawiczek jednorazowych (na dzień 10.05.2020).
- Jeśli zdecydujecie się na nasz wariant trasy na Szczeliniec, warto wiedzieć, że na parkingu leśnym (bezpłatnym) jest miejsce na ok.10-12 aut. W przypadku pełnego parkingu, najlepiej zjechać drogą na dół (w stronę Pasterki) aż do końca zakazu parkowania (ok. 300 metrów) i zostawić auto obok drogi. Nie radzimy stawiać pojazdu na zakazie, bo policja pojawia się co jakiś czas.
- Wjazd na górny parking znajduje się na drodze pomiędzy Karłowem u Kudową. Jadąc od strony Karłowa, skręcamy na prawo. Po lewej stronie jest duży dolny parking.
- Wjazd na górny parking wynosi 30 zł. Teoretycznie można płacić kartą, ale gdy wjeżdżaliśmy akurat nie działał terminal, więc lepiej mieć przy sobie gotówkę. Ruch pojazdów odbywa się w systemie wahadłowym. Dokładne godziny wjazdów i zjazdów podane są tutaj – KLIK.
- Szczegółowy cennik wszystkich opłat na Szczeliniec Wielki i Błędne Skały znajdziecie tutaj – KLIK.
0 Comments