Skały Wilhelma – malownicza perełka w środku Jeleniej Góry

Published by aga on

Niepewna pogoda? Prognozy straszą burzami? A może brak czasu na dłuższą wyprawę? Wybierzcie się na Skały Wilhelma – fantastyczny i prawie w ogóle nieznany zakątek w samym środku Jeleniej Góry.

Mało kto wie o istnieniu takiego miejsca, więc najwyższy czas to zmienić. Skały Wilhelma są idealne dla każdego, kto lubi poznawać nowe miejsca, szuka mało zatłoczonych szlaków i niekoniecznie upiera się, żeby co krok mieć spektakularne panoramy 😉 Za to zieleni, łąk, lasów i skał nie zabraknie.

Ruszamy w trasę od strony Osiedla Czarne w Jeleniej Górze. Mariusz podwozi nas autem do miejsca, w którym można je też wygodnie (i bezpłatnie) zostawić. Zaznaczyliśmy je czerwoną kropką na mapce na końcu wpisu. Z tego miejsca nie wchodzimy od razu na szlak, ale spokojnie, za jakieś 20 minut się z nim połączymy. Początek drogi prowadzi po betonowych płytach, ale wszechobecna zieleń i ogrom kolorowych kwiatów sprawia, że nawet nas to nie razi.

skały wilhelma

Po chwili wchodzimy na skarpę, która jest pozostałością po dawnych osadnikach, gdy w Jeleniej Górze działały jeszcze Zakłady Włókien Chemicznych Chemitex-Celwiskoza.

skały wilhelma

A ze skarpy – z górki na pazurki 🙂 Przed nami przepiękna polna droga z ogromnymi kałużami. Taki bonus po niedawnych opadach. Gdyby nie gęste chmury wiszące nad nami i nad horyzontem, mielibyśmy stąd wspaniały widok na Karkonosze.

skały wilhelma
skały wilhelma
Taką drogą można iść i iść…
skały wilhelma
W oddali jeziorko, które powstało na miejscu starego osadnika.

Polną drogą podchodzimy pod górkę i już jesteśmy na czarnym szlaku. Nie sposób go będzie zgubić, bo znaki są dosłownie co krok. Leśna ścieżka jest łatwa i przyjemna. Nie ma stromych podejść ani trudnych technicznie miejsc.

skały wilhelma
skały wilhelma
Ślady czyjegoś obozowiska.
skały wilhelma
skały wilhelma
Nóż – od niedawna najlepsza atrakcja podczas postojów na szlaku 😉
skały wilhelma

Skały Wilhelma – najwyższy punkt Skalistej

Spacer po lesie mija naprawdę błyskawicznie i oto jesteśmy już u stóp Skalistej (451 m n.p.m.), której najwyższym punktem są właśnie Skały Wilhelma. Wzniesienie to nazywane jest również Kopkami, a nazwa ta odnosi się do grupy bezimiennych, mniejszych wzniesień wznoszących się w bliskiej odległości wokół Skalistej (w niektórych publikacjach Skalista zaliczana jest jako jedno ze wzniesień Kopki).

skały wilhelma
skały wilhelma
skały wilhelma
skały wilhelma
skały wilhelma
skały wilhelma
skały wilhelma

Tak Skały Wilhelma prezentują się obecnie. Jeśli macie ochotę zobaczyć jak to miejsce wyglądało kiedyś, na stronie polska-org.pl znajdziecie ciekawe zdjęcia z ok. 1900 r. Na najwyższej skale zachowana jest tablica, która została poświęcona niemieckiemu cesarzowi Fryderykowi III. Nieopodal odnaleźć można jeszcze pozostałości skoczni narciarskiej, powstałej na początku lat 20-tych.

skały wilhelma

Schodzimy trzymając się nadal czarnego szlaku. Jeszcze przez chwilę możemy pozachwycać się formacjami skalnymi, które gęsto obrośnięte mchem sprawiają niesamowite wrażenie.

skały wilhelma
skały wilhelma
skały wilhelma
Czasami dobrze jest zmienić perspektywę.
skały wilhelma

Przed nami ostatni etap tej krótkiej wędrówki. Po wyjściu z lasu wita nas łąka, z której ochoczo korzystamy, rozsiadając się wprost na trawie. W duchu modlę się, żeby spray na kleszcze działał jak trzeba. I tak siedzimy sobie na trawie, chłoniemy zapach czerwcowej zieleni i zjadamy zapasy z plecaków, bo w końcu nawet na najkrótszej wyprawie, człowiek robi się szybko głodny 😉

skały wilhelma
skały wilhelma
Wesoła kompanija 😉

Po wyjściu z lasu i łąki, szlak prowadzi ul. Kruszwicką, którą wychodzimy wprost na przystanek MZK przy zajezdni autobusowej na ul. Wolności.

I już 🙂 Prawda, że przyjemny ten spacerek?

skały wilhelma

Informacje praktyczne:

  1. Długość trasy ok. 3 km, czas przejścia według mapy 1h, nasz czas (wolny i swobodny) 1:45h.
  2. Generalnie trasa prowadzi czarnym szlakiem, ale ponieważ od strony osiedla Czarne przy wejściu na czarny szlak, nie ma za bardzo możliwości zaparkowania auta, polecamy startować z miejsca, które zaznaczyliśmy na mapie czerwonymi kropkami.
  3. Trasę można pokonać tak, jak my i wrócić autobusem MZK lub powędrować mniej więcej po swoich śladach z powrotem do auta 😉
  4. Data wycieczki 6.06.2020.

Więcej o karkonoskich wędrówkach poczytasz TU 🙂


0 Comments

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *