Wysoki Kamień na krótką wycieczkę

Published by aga on

Dzisiaj proponujemy wycieczkę w Góry Izerskie, na jedno z piękniejszych widokowo miejsc. To trasa idealna dla rodzin z dziećmi – przyjemna, mało męcząca, urozmaicona, a sam szczyt oferuje przepiękne panoramy! To co? Ruszamy na wędrówkę?

Wycieczkę na Wysoki Kamień rozpoczynamy z dworca PKP w Szklarskiej Porębie Górnej. Wyjątkowo przyjechaliśmy autobusem PKS, który chwilowo działa jako zastępcza komunikacja PKP (na dzień 20.09.2020). Dzisiaj szlak przemierzamy w okrojonym składzie – mama sama i trzech chłopaków. Mariusz wspiera nas z daleka 🙂 Będziemy wysyłać mu zdjęcia z trasy, żeby nam zazdrościł , a co!

Od dworca PKP wchodzimy na czerwony szlak. Pierwsze metry prowadzą chodnikiem, potem pod tunelem i wreszcie w lewo do lasu, który dzisiaj – jak mówią chłopcy – jest jak z bajki. I coś w tym jest… Czy to za sprawą mchu miękkiego jak puszysty dywan, czy promieni słońca, które przebijają się przez świerki malując nieoczywiste półcienie czy też może miękkiej ściółki pod nogami, która tłumi każdy krok? Przez chwilę czujemy się jak w baśniowym lesie…

na Wysoki Kamień
na Wysoki Kamień
W lesie najlepiej!
na Wysoki Kamień

W poszukiwaniu wioski Smerfów

Zaczarowany las dość szybko się kończy i wychodzimy na… plac budowy 😉 Na szczęście to tylko krótki odcinek, po którym znów jesteśmy wśród drzew. Ktoś chyba niedawno organizował tu grę terenową, bo co chwilę na drzewie odnajdujemy wizerunki niebieskich stworków. Może znajdziemy ich wioskę? Jednak zanim to nastąpi, czas na pierwszą przerwę – wszak idziemy już całe 40 minut i dziecięce brzuchy domagają się jedzenia 😉 Siadamy więc wygodnie na słonecznej łące i wciągamy batony.

na Wysoki Kamień
Z daleka widoczna wieża na Wysokim Kamieniu.
na Wysoki Kamień
Tak, tędy prowadzi szlak 😉
na Wysoki Kamień
na Wysoki Kamień
Tropem Smerfów…

Na czerwonym szlaku

Wejście czerwonym szlakiem jest trochę bardziej strome niż szlakiem żółtym, którym zresztą będziemy wracać. Chłopaki mają jednak ogromne pokłady energii – starsi po drodze prowadzą walkę na miecze zrobione z przydrożnych kijków, a najmłodszy zatrzymuje się co krok w poszukiwaniu co ciekawszych kamiennych okazów. Zgadnijcie kto potem musi upychać je po kieszeniach? 😉

Od batonowej przerwy do szczytu mija godzina bardzo, bardzo spokojnej wędrówki. Serio, to bardziej wycieczka z cyklu niedzielnego spaceru, gdy nigdzie nie trzeba się spieszyć.

na Wysoki Kamień
Może znajdziemy wioskę Smerfów?
na Wysoki Kamień
na Wysoki Kamień

Wysoki Kamień 1058 m n.p.m.

Na szczycie wita nas błękit nieba, na którego tle odcina się kamienna wieża widokowa i budynek schroniska. Wspinamy się po schodach na wysokość schroniska – do środka niestety nie wejdziemy, a z okienka możemy zakupić ciepłe lub zimne napoje, domowe ciasto, chrupki i pamiątki.

Wieża cały czas jest w budowie – docelowo jej szczyt ma zwieńczyć szklana kopuła i teleskop do obserwacji rozgwieżdżonego nieba. Tuż obok wieży poprowadzone są schodki do najwyższego na chwilę obecną punktu widokowego, z którego możemy podziwiać Karkonosze w całej okazałości, Góry i Pogórze Izerskie, Rudawy Janowickie, Góry Kaczawskie i całą Kotlinę Jeleniogórską. Zdecydowanie warto się tu wdrapać i nacieszyć oczy niesamowitymi panoramami.

Jeśli jesteście jeszcze spragnieni widoków, to poniżej schroniska znajdują się skałki, które stanowią kolejny świetny punkt do obserwacji.

Wysoki Kamień
Wysoki Kamień 1058 m n.p.m.
Wysoki Kamień
Wysoki Kamień
Wysoki Kamień
Wysoki Kamień
Widok w stronę Kopalni Kwarcu „Stanisław”.
Wysoki Kamień
Schody prowadzące do schroniska.
Wysoki Kamień
Karkonosze z Wysokiego Kamienia.
Wysoki Kamień
Wysoki Kamień
Ekipa w niekompletnym komplecie 😉
Wysoki Kamień

Żółtym szlakiem do Zakrętu Śmierci

W drodze powrotnej wybieramy żółty szlak, dzięki któremu zrobimy pętelkę i nie wrócimy po własnych śladach. Jest łagodniejszy niż czerwony i większość trasy prowadzi wygodną, leśną ścieżką. Dodatkową atrakcją są tutaj Czerwone Skałki – co odważniejsi mogą się na nie wdrapać. Chłopaki oczywiście nie odpuszczają 😉

Dość szybkim tempem (bo ciągle z górki) dochodzimy do Zakrętu Śmierci. Znajduje się tu punkt widokowy, z którego możemy po raz kolejny dzisiejszego dnia podziwiać Karkonosze i Szklarską Porębę.

Panorama z punktu widokowego na Zakręcie Śmierci.

Ostrożnie na czarnym szlaku

W tym momencie dochodzimy do najmniej ciekawego etapu wędrówki, ponieważ czarny szlak domykający naszą pętlę prowadzi wzdłuż mocno ruchliwej drogi. Ignasiek, który całą drogę dzielnie wędrował na własnych nogach, ląduje teraz w nosidle ze względów bezpieczeństwa. Rozsiada się wygodnie, a moje kroki stają się teraz jakieś cięższe 😉 Dobrze, że już cały czas w dół…

Przy dworcu PKP kończymy wrześniową wycieczkę, a ponieważ trochę czasu do odjazdu autobusu jeszcze zostało, zbiegamy do centrum Szklarskiej na zasłużony obiad. Czekamy na niego tak długo, że ledwo zdążamy dobiec na PKP na czas. Uff, wpadamy na ostatnią chwilę i już bez przeszkód wracamy do Jeleniej Góry 🙂

Najmniej przyjemny odcinek trasy – czarny szlak wzdłuż ruchliwej drogi.
Tak bezpieczniej 🙂
Zasłużony relaks…

Informacje praktyczne:

  1. Długość trasy i czas przejścia według mapy: 8,9 km, 2:57 h. Nasz czas 5 godz. – 4-latek prawie całą trasę przeszedł sam.
  2. Data wycieczki: 20.09.2020.
  3. Z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby Górnej jechaliśmy i wracaliśmy autobusem PKS, które chwilowo jeździły jako zastępcza komunikacja PKP.
  4. W schronisku na Wysokim Kamieniu działa sprzedaż okienkowa – można kupić ciepłe i zimne napoje, ciasto, chipsy. Nie można płacić kartą ani korzystać z toalety. Nie ma też możliwości noclegu.
  5. Wycieczka na Wysoki Kamień to idealna propozycja na spokojną wyprawę z dziećmi. Z wózkiem na upartego da radę, ale tylko jeśli posiadacie go w wersji terenowej.
  6. Odcinek czarnym szlakiem od Zakrętu Śmierci prowadzi niestety wzdłuż drogi o dużym natężeniu ruchu. To właśnie na tym odcinku, ze względów bezpieczeństwa, 4-letni Ignasiek wylądował w nosidle.

0 Comments

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *